fbpx

Zapisz się do newslettera i odbierz darmowego e-booka

 

Gra w zagranicznym klubie – jak przystosować się do nowej sytuacji?

13 kwietnia, 2022autor Mentaltrack0

Wyjazd na zagraniczną uczelnię, gra w nowym klubie, przeprowadzka… to często nieuniknione wyzwania, z którymi musi się zmierzyć każdy sportowiec, który chce się rozwijać. Oprócz ekscytacji, jaka temu często towarzyszy, jest także obawa i niepewność, co będzie, jak znajdziemy się w nowym miejscu. Oczywiście nie da się przewidzieć tego, co czeka nas w nowej sytuacji, ale warto wiedzieć, jak można odpowiednio przygotować się do dużej zmiany. 

O tym, jaka reakcja może wystąpić po wyjeździe za granicę, jakie trudności mogą na nas czekać, a także jak pomóc sobie w adaptacji do nowej sytuacji piszę poniżej. Zapraszam do lektury!

Wpis powstał we współpracy z partnerem Play Sport USA.

Inna kultura

Wyjeżdżając za granicę, by uczyć się czy grać, trzeba wziąć pod uwagę aspekt kulturowy. Kultura to coś więcej niż inny język, inna muzyka i architektura, ale też inne zwyczaje i tradycje, pojęcie piękna czy też czasu. Nasze „spotykamy się za chwilę”, może znaczyć co innego w innej kulturze, bo „chwila” dla nas może trwać 3 minuty, a dla innych 20.  

To także inne zachowania i wyrażanie uczuć, czy nawet poszczególne gesty. Tutaj zachęcam Cię do ostrożności i zaznajomienia się, jakich gestów lepiej unikać 😉

gesty w innych kulturach
tutaj znajdziesz ciekawy artykuł o tym, co znaczą poszczególne gesty w różnych kulturach: https://www.national-geographic.pl/traveler/artykul/10-gestow-na-ktore-musisz-uwazac-w-podrozy 

Wiedza o tym, jaka kultura panuje w danym kraju, pozwala przystosować się do nowego otoczenia, ale także pomaga nie interpretować od razu zachowania danej osoby. To, o czym warto pamiętać, to nie oceniać zbyt pochopnie innych osób – to, że ktoś publicznie mówi o swoich osiągnięciach i jest pewny siebie, nie znaczy, że jest zadufany w sobie. Po prostu dla nas może być to rzadko spotykane zjawisko, ponieważ w Polsce raczej nie jesteśmy w taki sposób wychowani. Tym, czym jest kultura, przedstawia koncepcja góry lodowej (Martinelli, i in. 2000).

kultura jako góra lodowa

Reakcje i trudności

Częstym zjawiskiem, które pojawia się w sytuacji wyjazdu i aklimatyzowania się do nowego otoczenia jest szok kulturowy (Oberg, 1960). To proces wstępnego przystosowania się do nieznanej kultury. Czym się objawia?

  • Brak jasnego zrozumienia dotyczącego tego, jak zachowują się inni
  • Poczucie zdezorientowania, niepokoju i przygnębienia (czasem nawet wrogości)
  • Tęsknota za bliskimi, za tym co znane i bezpieczne
  • Wydaje nam się, że nasze umiejętności społeczne, które kiedyś działały, już nie działają
  • Poczucie, że ten straszny szok kulturowy nigdy nie minie

To, co powoduje szok kulturowy, to czasem codzienne trudności, niezrozumiały kod kulturowy (język, gesty, zachowania, reakcje, skróty myślowe), zmiany tj. inne zwyczaje (np. gdy w Hiszpanii praktycznie nie jada się śniadań, a kolacje są późne), czy też brak wsparcia społecznego. W Stanach Zjednoczonych często można spotkać się ze znanym „How are you?” rzucanym często na powitanie, co w polskiej kulturze raczej nie jest obecne. 

Dotąd każdy miał swoje ulubione miejsca, zwyczaje, osoby, z którymi się spotykał, a teraz to staje się niedostępne. Zaczynamy mocno tęsknić i możemy czuć się samotnie. 

Szok kulturowy ma swoje fazy, to nie jest tak, że cały czas będą nam towarzyszyć te same reakcje. Mówi się, że proces szoku kulturowego zaczyna się od fazy miesiąca miodowego, czyli okresu, gdzie zazwyczaj wszystko wydaje się piękne i najlepsze. Później przychodzi faza dezorientacji, czyli przytłoczenia i niezrozumienia tego, co się dzieje. W następnym etapie może pojawić się wrogość. Jednak ostatnie dwie fazy to przystosowanie, gdzie zaczynamy „chłonąć” kulturę i coraz bardziej się adaptować, oraz dwukulturowość, czyli moment gdy stajemy się poniekąd osobami dwóch kultur. Znajomość tych faz nie jest niezbędna, ale zwraca uwagę na to, że różne reakcje mogą pojawić się w różnych etapach.

Bariera międzykulturowa

To, co może stanowić barierę międzykulturową to przede wszystkim język i komunikacja niewerbalna. To także stereotypy i uprzedzenia, tendencja do oceniania zachowań innych osób przez pryzmat swojej kultury (ktoś zachowuje się źle lub dobrze), ale także wysoki poziom stresu. 

Co ciekawe, to co pozwala zmniejszyć szok kulturowy to wiek, im młodsi jesteśmy, tym łatwiej się zaadaptować, ale także decyduje o tym wykształcenie, chociażby znajomość języka oraz zasoby finansowe. W tym pomagają takie cechy osobowościowe jak otwartość na doświadczenia, wewnętrzne poczucie kontroli czy optymizm. Także pomocne są jasno wyznaczone cele, które chcemy osiągnąć, wcześniejsze doświadczenia (doświadczenie podobnych sytuacji i radzenie sobie z nimi) oraz wsparcie społeczne.

Co możesz zrobić, żeby lepiej się przystosować?

1. Przygotuj się na nowe doświadczenia 

Może wydawać się to błahe, ale przygotowanie się na to, co nas czeka, może pomóc zaadaptować się do nowej sytuacji. Jeśli masz taką możliwość, sprawdź dokładnie miejsce, do którego się wybierasz – co dzieje się w mieście, jaka kultura i zasady tam panują. Jak będzie wyglądało życie w college’u i jakie różnice międzykulturowe mogą Cię zaskoczyć. Pomocne w tym będzie czytanie blogów i porządny research. Możesz spróbować skontaktować się z osobą, która ma już doświadczenie z tego miejsca i zadać jej nurtujące Cię pytania. Świadomość, że wiemy czego się spodziewać, daje poczucie pewności, a co za tym idzie bezpieczeństwa i większego spokoju. 

W to przygotowanie zalicza się też dobra znajomość języka. Może warto zainwestować swój czas w naukę angielskiego, porozmawiać z native speakerami. Im lepiej znasz język i jesteś przygotowany/-a, tym łatwiej będzie się zaadaptować i zmniejszyć szok kulturowy. Na szczęście w dzisiejszych czasach dostęp do nauki jest dość prosty, warto zapoznać się z książkami językowymi, słuchać angielskich podcastów czy oglądać filmy po angielsku. Do umawiania się na konsultacje z native speakerami (z różnych krajów) polecam platformę preply.com.

gra w zagranicznym klubie

2. Wsparcie innych osób

Jadąc do innego miejsca, trzeba liczyć się z tym, że obecność bliskich Ci osób, będzie teraz ograniczona. Dobrze więc już przed samym wyjazdem dbać o dobre relacje z innymi. Wsparcie społeczne (ze strony rodziców, przyjaciół, partnerów) jest w sporcie nieocenione. Warto więc ustalić zasady co do częstości kontaktów, dbać o stały kontakt poprzez wideo rozmowy czy czat. Problemem może być różnica czasu (między USA a Polską to kilka godzin różnicy), więc może warto będzie wcześniej planować spotkania, tak aby obu stronom z niczym to nie kolidowało. Kontakt z bliskimi dotyczy także osób, które są na miejscu. Warto dbać o nowo zawarte znajomości i korzystać z możliwości poznawania inspirujących osób. Stworzenie takiej sieci wsparcia na miejscu to olbrzymi kapitał na lata studiów. 

3. Pytaj i rozmawiaj 

Nie bój się pytać! To normalne, że możesz nie rozumieć jakiegoś słowa lub zachowania. To normalne, że możesz nie być pewien/pewna co trener ma na myśli, lub jakie zasady panują w drużynie i na uczelni. Pytanie i szukanie odpowiedzi nie tylko sprawi, że wszystko stanie się prostsze i bardziej klarowne. Ale pokaże też, że interesują Cię pewne tematy i jesteś zaangażowany/-a w życie klubu, uczelni i budowanie relacji. 

Lepiej zapytać, niż później strzelić jakąś gafę lub zamartwiać się, o co może chodzić…

4. Mniej oczekiwań, mniej oceniania 

Staraj się nie oceniać zachowań innych osób. To, co dla Ciebie może wydawać się dziwne, dla innych może być normalnością. Każdy z nas inaczej został wychowany i każdy z nas inaczej się zachowuje. To nie znaczy, że to jest „dobre”, a to „złe”. Po prostu jest inne 🙂

Nikt z nas chyba nie chciałby być oceniany przez osoby z innych kultur. A więc warto w tym punkcie zacząć od siebie. 

Mniejsze oczekiwania przynoszą korzyści. Lepiej zmniejszyć oczekiwania co do tego jak wszystko będzie wyglądało, a po prostu cieszyć się i doceniać to, co nas spotyka. O tym mówi praktyka mindfulness (pisałam o tym w innym artykule, zapraszam Cię tutaj). Takie podejście można zaobserwować u Igi Świątek, która często podkreśla, że stara się nie oczekiwać, a po prostu być „tu i teraz”, koncentrować się tylko na chwili obecnej.

5. Umiejętność radzenia sobie ze stresem i gra pod presją 

Nauka radzenia sobie ze stresem i presją, przyda się nie tylko w sytuacji adaptacji do nowej kultury i grupy. To umiejętności, które sprawdzą się w każdym momencie i obszarze życia. W sytuacjach stresowych pomocne są techniki oddechowe, praktyka medytacji mindfulness czy trening autogenny Schulza. Zachęcam Cię do pobrania mojego darmowego e-booka, w którym poświęciłam cały rozdział właśnie tematyce stresu, tu będziesz mógł/mogła dokładniej zgłębić ten temat.

 

Odbierz darmowego e-booka!

Zapisz się do newslettera i odbierz e-booka „Psychologia Sportu w Pigułce”!

 

A o presji pisałam wcześniej w artykule – dostałam bardzo pozytywny odzew od zawodników, więc tym bardziej zachęcam Cię do jego przeczytania!

Podsumowanie

Wyjazd do innego klubu, a tym bardziej do innego kraju to olbrzymia szansa na rozwój, ale także ogromne wyzwanie. Bycie świadomym tego, co może Cię spotkać, pomaga zachować spokój i poczucie bezpieczeństwa. Warto przygotować się na różne ewentualności i znać gotowe rozwiązania, jak lepiej zaadaptować się do nowych warunków. Pamiętaj, że to jest proces i na efekty zawsze trzeba chwilę poczekać, dlatego ten wpis ma za zadanie Ci pomóc, ale po Twojej stronie leży praca w tym aspekcie. Trzymam kciuki za Twój wyjazd i sportowy rozwój! 

Zostaw komentarz

Twój adres email nie będzie upubliczniony. Wymagane pola są oznaczone *