Igrzyska Olimpijskie – dla jednych impreza sportowa, która rozgrywa się (prawie zawsze) co 4 lata, dla innych szczyt marzeń, za którym stoi wiele wyrzeczeń i żmudna, długa droga pełna wzlotów i upadków.
Z racji tego, że pełną parą rozpoczęły się Igrzyska Olimpijskie w Tokio, napisałam artykuł, który mam nadzieję, będzie wpierający dla innych sportowców i trenerów, ale także edukujący dla wszystkich osób, które interesują się poczynaniami olimpijczyków.
Sukces, czyli wierzchołek góry lodowej
Grafika, z którą pewnie mogliście się już spotkać – czyli sukces, jako wierzchołek góry lodowej. Prosta, ale dobitnie przedstawia to, czego nie widać na pierwszy rzut oka, śledząc poczynania sportowców. Ten, kto kiedykolwiek uprawiał sport, wie jak wiele w życiu trzeba przejść, by znaleźć się na szczycie tej góry. Bardzo często osoby, które nie są zaangażowane w sport, widzą tylko efekt końcowy naszych działań, czyli sukces/medal/wygraną.
Jednak droga do tego jest zawsze trudna, pełna nieprzewidywalnych sytuacji i wyrzeczeń. Kto choć raz próbował zawodowego sportu wie, że aby osiągnąć cokolwiek, trzeba zaangażować się w 100% i wykazać się wytrwałością. Jest to zwyczajnie ciężka praca, obarczona ryzykiem, czy aby na pewno przyniesie korzyści, też te finansowe. I choć finanse zwykle nie są motywacją sportowców, to chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że tylko nieliczni w karierze są w stanie zarobić pieniądze, za które będą mogli żyć po zakończeniu kariery, w wieku 30-35 lat.
Sport to też błędy i porażki, z którymi trzeba sobie nauczyć radzić, a które często dołują i po cichu mówią „odpuść”… Nie wspominając o kontuzjach, z którymi zawodowy sportowiec musi się mierzyć, przyzwyczajając organizm do ciągłej walki z bólem.
I choć o tym, można by długo pisać, to każdy z nas może sam przypomnieć sobie swoją drogę do osobistego sukcesu, w dowolnej dziedzinie. Czy było łatwo? Czego nie widać na pierwszy rzut oka?
Media o sportowcach
Chciałabym pokazać, jakie słowa możemy przeczytać w mediach sportowych. W czasie Igrzysk artykuły są dodawane często i niestety coraz więcej możemy znaleźć takich, których już sam tytuł podkreśla wynik końcowy.
„Polacy Mistrzami Świata”
„Polski dzień na Igrzyskach Olimpijskich”
„ Medale Mistrzostw Polski rozdane”
„XYZ ustanowił nowy Rekord Świata”
„Wygrana na inaugurację turnieju”
.. albo…
„Porażka w drugiej rundzie turnieju”
„Iga bezradna w grze z Francuzką”
„To koniec Mistrzostw dla Polaków”
„Fatalna gra, Polacy bez awansu”
„8 par pożegnało się z turniejem”
Brzmi znajomie? – to zwykle takie nagłówki widzimy w gazetach czy Internecie po występie sportowców. A o czym one nam tak naprawdę mówią? O tym, jak sportowiec zaprezentował się ten JEDEN raz, ten JEDEN mecz, ten NAJWAŻNIEJSZY występ, na NAJWAŻNIEJSZEJ imprezie. A czy sport to tylko udział w turniejach i rozgrywanie meczów?
Ten, kto kiedykolwiek uprawiał sport na profesjonalnym poziomie lub mógł z bliska obserwować jak to wszystko wygląda, jest świadomy tego, jaką ogromną pracę musi wykonać sportowiec, żeby wspiąć się na szczyt.
Igrzyska Olimpijskie – ten JEDEN najważniejszy turniej
Bardzo często oceniamy sportowców na podstawie jednego występu czy turnieju, a nie mamy pojęcia, ile ta osoba włożyła pracy w to, żeby móc dojść do tego miejsca, w którym obecnie jest. Media społecznościowe generują masę informacji, z których zaledwie kilka procent pokazuje to, jak jest naprawdę. Zwykle mówi się o wynikach, a nie o pracy zawodnika. Dlaczego? Bo co w tym ciekawego, pokazywać sportowca na zgrupowaniu, który wstaje, je śniadanie, trenuje, je, znów trenuje… i tak cały czas. Dzień po dniu. Rutyna. Ile osób chciałoby oglądać codziennie to samo? Ciężkie, czasami żmudne treningi, a w przerwach między treningami aktywności związane ze sportem: wizyta u fizjoterapeuty, rozmowa z trenerem, spotkanie z psychologiem, dokształcanie i poszerzanie swojej wiedzy z zakresu sportu, analiza meczów i treningów, rozciąganie i dbanie o własne ciało, planowanie sezonu, zgrupowań, a czasem także pozyskiwanie sponsorów… Można by wymieniać bez końca.
Druga kwestia to taka, że niewielu sportowców jest aktywnych w social mediach, bo nie chcą pokazywać tej pracy, codziennej pracy. Wolą skupić się na treningu, wydaje im się, że nikogo to nie interesuje albo po prostu nie chcą tego robić z innych powodów.
Taka jest ich rzeczywistość. Codzienność. A ilu z Was zna tę prawdę? Ilu z Was miało okazję z bliska zobaczyć takie życie? Odpowiem: Niewielu. Z łatwością oceniamy innych, szczególnie osoby, których nawet dobrze nie znamy.
„Najtrudniejszy szczyt do zdobycia, to szczyt marzeń”
Opisałam wyżej po krótce życie sportowca, jego zawodowe życie. Większość zawodników, nie traktuje sportu jako narzędzie do zarabiania pieniędzy, mimo, że właściwie sport to ich praca. Dla nich jest to wielka pasja, którą chcą realizować. Ale nie zapominajmy, że oni też są ludźmi. Każdy z nas jest człowiekiem, każdy z nas ma problemy i każdemu z nas zdarzają się sytuację, które potrafią złamać nawet największego twardziela… sportowca także. O tym już pisałam tutaj.
Igrzyska Olimpijskie w nowej rzeczywistości
Wokół Igrzysk w Tokio takich sytuacji było jeszcze więcej niż zawsze – przesunięcie terminu rozgrywania Igrzysk, izolacja, kwarantanna, nowe przepisy, a teraz dochodzą do tego jeszcze pozytywne wyniki testów na obecność Covid-19 i w ostatniej chwili brak możliwości udziału w imprezie czterolecia. Dla sportowców to prawdziwy cios i pożegnanie się z Igrzyskami. A pamiętać należy o tym, że dla niektórych to ostatnie Igrzyska w karierze, na które pracowali latami i odłożyli inne sprawy „na potem”…
Psychologowie sportu jak i sami zawodnicy niejednokrotnie podkreślali w ostatnim czasie, jak wymagające jest życie w tej innej rzeczywistości. Niby mieliśmy czas się do niej przyzwyczaić, ale wciąż wymaga od nas dużej elastyczności i umiejętności dostosowania się do zmieniających się warunków. A do tego dochodzą wszystkie sytuacje opisane wyżej, który pojawiły się chwilę przed IO.
Właściwie po co jest ten artykuł?
Chciałabym uświadomić Wam, że to, co pewnie zdarzy nam się powiedzieć po występach olimpijczyków, może być takie, jak przytoczyłam wcześniej, nie do końca wspierające.
Jak więc kibicować?
Przede wszystkim zanim ocenisz czyjkolwiek występ, zastanów się, czy masz odpowiednią wiedzę, aby tak o kimś mówić? Czy wiesz, co ta osoba przeszła w ostatnim czasie? Czy wiesz z jakimi trudnościami się borykała? Jak już odpowiesz sobie na te pytania, spróbuj zastanowić się, czy to samo powiedziałbyś/-abyś tej osobie w twarz? Pamiętaj, że pisząc jakiekolwiek komentarze, musisz być świadomi, że sportowiec może je przeczytać. Na końcu odpowiedz sobie na pytanie, co zmieni Twoja krytyka/ opinia w kontekście tej osoby?
Myślę, że odpowiedź na pytanie „jak kibicować?” Jest prosta – wspierać.
Tego wsparcia potrzebuje każdy, nie ważne na jakim etapie kariery jest czy jaki turniej właśnie rozgrywa. Pośrednio możemy pomóc komuś odpowiednio go wspierając.
Mam więc nadzieję, że podczas tych Igrzysk Olimpijskich przeczytam więcej wywiadów i komentarzy, które będą podkreślać wysiłek, jaki wnieśli sportowcy, by znaleźć się w kraju kwitnącej wiśni, niż tych, które będą dotyczyły tylko ich finalnego rezultatu.
„Zdobycie szczytu nigdy nie jest łatwe. Ale widok z niego na przeszkody, które pokonaliśmy – bezcenny”
Henry ford
Olimpijczycy, życzę Wam, żebyście wrócili z Igrzysk Olimpijskich spełnieni, żebyście cieszyli się z (już) zrealizowanego marzenia. Nie życzę Wam, żebyście dali z siebie wszystkiego, bo wiem, że i tak dacie. Życzę Wam, żebyście byli zadowoleni ze swoich występów i mieli wokół siebie ludzi, którzy będą Was wspierać. POWODZENIA!